Błogosławiona

Łk 1, 26-38

Nazaret w Galilei. Daleko od centrum, od świątyni, od wszystkiego, co imponujące. W to, co nieważne, posłał Bóg anioła. Gabriel, to znaczy "moc Boża", odnajduje to, co najsłabsze: Pannę pełną łaski pośród narodu "żyjącego w ciemnościach". (Mt 4, 16)



Co o niej wiedzieli ludzie? Była żoną Józefa z rodu Dawida i miała na imię Maria.
Co wiedział o niej anioł? Pełna łaski. Szczęśliwa, szczęśliwsza niż ktokolwiek.
A co sama mówi...?

Chyba jest związek pomiędzy tym, co ona o sobie mówi, a tym, co ogłasza anioł.
Tak to widzę:

Anioł stwierdza: - Pełna łaski.
Ona: - Nie znam męża.
Anioł: - Pan jest z Tobą.
Ona: - Oto służebnica Pańska.
Anioł: - Błogosławiona jesteś między niewiastami.
Ona: - Niech mi się stanie według twego słowa...
.
.
.

... Niech się stanie według Słowa.
Niech się wypełni każde z twoich słów.

Niech przyjdzie na mnie szalom: radość, pokój i błogosławieństwo.
Niech wypełni mnie łaska Najwyższego.

Niech Pan będzie ze mną, niech rozjaśnia nade mną swoje oblicze, niech czuwa nad moim wyjściem i powrotem, niech strzeże moich ust i serca, które napełnił swoim słowem. (por. Lb 6, 23nn)

Niech będę błogosławiona największym błogosławieństwem, jakim może być ubłogosławiona kobieta. Niech nie przeraża mnie wielkość tej łaski.

Niech moja miłość do Pana stanie się Ciałem. Niech mój Syn nosi imię Jezus, to znaczy Zbawienie. Niech zbawienie, które stanie się przez Niego, będzie wieczne. Niech będzie Królem ludu wybranego - na wieki.

Niech zstąpi na mnie Duch Święty i niech mnie ukryje w Sobie. Niech potężna prawica Najwyższego sprawi we mnie wielkie rzeczy. Niech Syn Boży przyjdzie na świat. Niech będę Mu bramą. Amen.

Niech służebnica Pana pozostanie służebnicą.

Niech Pan sprawi, że zdołam przyjąć Jego Słowo.


20 XI 2008



Komentarze