Dzień dobry w dniu kobiet


Włączyłam sobie konferencje rekolekcyjne dla kobiet, jakie wygłosiły w tych dniach w Łodzi słynne siostry Pudełko: Anna Maria, apostolinka, i Judyta, uczennica Boskiego Mistrza. Mówią o Rut i Noemi. Bo Księga Rut to jedyna księga biblijna, której głównymi bohaterkami są kobiety. Totalnie. Mężczyźni stanowią tło.

Polecam. Na dole załączam linki.

Tymczasem silny impuls skłania mnie, by upublicznić swoje zapiski sprzed kilku miesięcy inspirowane tą samą historią. Zatem wpadam tu na małą chwilę, lecz poprzedni post nadal pozostaje aktualny. Na razie.



 Wrzesień 2013, gdzieś w Tatrach,  ja. 



***

NOEMI:
Gdy opuściłam swój dom w Moabie,
mój tymczasowy dom,
gdzie spędziłam dziesięć lat
i dobrych i strasznych
Gdy nic mnie już tam nie trzymało
Gdy postanowiłam wrócić do Betlejem
poszły za mną moje drogie
synowe - wdowy

Były młodymi kobietami, bardzo
młodymi i bardzo smutnymi
bo stały się wdowami nie będąc matkami
(ja miałam więcej szczęścia?)

Nie mogłam im dać już niczego
prócz rady
by wróciły do swoich ojców i matek
by znalazły sobie nowych mężów
dobrych mężczyzn, którzy - nie tak jak moi synowie -
nie umrą przedwcześnie
nie zostawią ich bezdzietnymi
nie dadzą powodu do łez

Nie chciały
choć nic nas już nie łączyło
prócz serdecznej miłości
i wspólnego nieszczęścia

Wreszcie Orpa odeszła
może przekonana
a może tylko uległa

Rut nie słuchała
zwrócona ku Betlejem
O czym mogła marzyć?

"Nie nalegaj na mnie" -
powiedziała spokojnie i mocno

Nie mogłam zrozumieć dlaczego


RUT:
Moja teściowa, Noemi,
- kocham ją jak matkę -
zamknęła się w swojej rozpaczy

Dziesięć lat temu
Rozdawała nam, dzieciakom z sąsiedztwa, miodowe ciastka
słodkie jak ona sama

Teraz nic nie zostało z tamtych jasnych dni
Smutek zacienił spojrzenie

Nie opuszczę jej
dopóki nie utraci tej goryczy
dopóki nie przypomni sobie kim jest w oczach swego Boga

i dopóki On nie spojrzy na mnie
jak na nią
z rozjaśnioną twarzą

czule
.
.
.
.
.
.
.

*****

Wszystkiego najlepszego z okazji międzynarodowego dnia kobiet.


*****
Poniżej historia Rut i Noemi opowiedziana w Łodzi 5 i 6 marca 2020 przez s. Annę Marię Pudełko i s. Judytę Pudełko:











Komentarze