Jeszcze raz
o hebrajskiej „alma”. Ten zestaw: Miriam + alma + niemowlę płci męskiej – czy pojawia
się po raz drugi w Biblii? Pojawia. Gdzie? Naturalnie w Ewangelii:
Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Mariam, twej małżonki, (...). Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów. A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto panna pocznie i porodzi syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy „Bóg z nami” (Mt 1, 20-23).
Mariam to
aramejska wersja imienia Miriam. Siostra Mojżesza i Matka Jezusa są
imienniczkami. Mniej więcej w połowie czasu pomiędzy życiem jednej i drugiej
Izajasz wypowiada to paradoksalne zdanie, przytoczone jako światło dla Józefa.
Najbardziej
powszechna historyczna interpretacja odnosi to proroctwo do młodej żony Achaza,
która miałaby urodzić Ezechiasza. Ale nie jest to pewne. Trochę mnie tylko dziwi,
że Biblia nie wyjaśnia, jaka to w końcu dziewczyna z dzieckiem miała być dla
Achaza znakiem Bożej mocy. Ani też, jaki ten znak zrobił na nim wrażenie. Ale nie o tym miało być.
W proroctwie
Izajasza słowo „alma” od dawien dawna rozumiano jako „dziewica”, po
grecku „parthenos”. Wiemy, że Kościół od samego początku
odnosi to proroctwo w dosłownym znaczeniu do Matki Jezusa. Uczniowie Jezusa
byli przekonani, że jest Ona matką dziewiczą. Ale właściwie o tym też nie miało być.
Nie wiem,
jak ująć to, co mi chodzi po głowie. Dwa obrazy: Miriam z małym Mojżeszem i
Maria z małym Jezusem. Analogia rzuca się w oczy. Aż dziwne, że dopiero teraz
ją widzę. Obie pary Pismo Święte prezentuje na początku pewnej historii. Jako skromne
początki gigantycznej Bożej interwencji. Widzisz to?
POSTSCRIPTUM
I jeszcze osobiste wspomnienie. Miałam siedemnaście lat, gdy zostałam ciotką. Pojawienie się na świecie zupełnie nowego człowieka było czymś zdumiewającym. Niby wiadomo, że tak to jest, ale że naprawdę? Nie istniało i nagle jest. I takie bliskie. Pojawiło się i od razu zaczęło zmieniać świat. Rozbijać skorupy serc, odkopywać pokłady czułości, wyzwalać miłość.
A to był przecież dopiero początek misji.
____________________________________________________
Zobacz inne teksty o Miriam:
Światło Morza
Trzy kobiety i dziecko
Singielka
Zobacz inne teksty o Miriam:
Światło Morza
Trzy kobiety i dziecko
Singielka
Komentarze
Prześlij komentarz