Manna powszednia

42 postoje : 10`Alusz


Wj 16

Alusz to miejsce kolejnego odpoczynku na pustyni Sin. Dla mnie zaś ostatni dzwonek, żeby napisać o mannie. Zresztą Hieronim też kojarzy mannę z tym postojem, ponieważ nazwę Alusz wywodzi od czasownika "alach". A "alach" oznacza najpierw proces kwaśnienia mleka, następnie zaś zepsucie moralne człowieka (Ps 14,3: "wszyscy zbłądzili, razem się zepsuli"). Chodzi o zepsucie nieodwracalne, jak nieodwracalne jest kwaśnienie produktów spożywczych.

Skoro analogicznie powstaje zakwas chlebowy - czyli przez "zepsucie się" mąki zmieszanej z wodą - Alusz kojarzy Hieronim z chlebem z nieba, czyli manną.

Czym była manna? Dobre pytanie; Izraelici zadawali je sobie od pierwszej chwili. "Man-hu" znaczy przecież "co to jest". Jest w niej niewątpliwie coś tajemniczego, skoro nie znaleźli lepszego słowa na określenie czegoś, co jedli codziennie, jak tylko "co-to-jest".

Manna była odpowiedzią Boga na narzekanie Izraela z powodu głodu.

Podstawowe potrzeby człowieka, które muszą być zaspokojone, żeby w ogóle żył, to te dotyczące fizycznego funkcjonowania organizmu. Zaraz po nich troszczymy się o nasze potrzeby psychiczne. Ale to jeszcze człowiekowi nie wystarcza do szczęścia. Bo "człowiek jest przecież większy niż to jego życie, nie? Człowiek jakoś się nie mieści w tym życiu, co?" - pyta retorycznie jeden z bohaterów filmu "Droga wewnętrzna". Duch przekracza granice tego życia. To duch sprawia, że życie doczesne nam nie wystarcza. Dobrze, jeśli nie wystarcza.

Manna ma być znakiem tego, co odnosi się do duchowych potrzeb człowieka. I to od początku zostało dane do rozważania Izraelowi:

"[Bóg] żywił cię manną, której nie znałeś ani ty, ani twoi przodkowie, bo chciał ci dać poznać, że nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust Pana." (Pwt 8,3)

A co pochodzi z ust Pana? Tchnienie życia i słowo mądrości.



Oczywiście dla chrześcijan manna jest zapowiedzią "prawdziwego chleba, który zstąpił z nieba", jak nazwał siebie Jezus Chrystus. Żeby nie było wątpliwości, że chodzi o sakrament, który nazwaliśmy Eucharystią, dodaje: "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem" (J 6,54). Jest to pokarm, dzięki któremu stajemy się jednym ciałem z Panem. Zdolni do życia Jego Duchem.

Ale to nie dzieje się automatycznie, jak wiadomo. Dlatego i pierwszy sens pozostaje aktualny. Manna również dla nas jest symbolem Bożego Słowa. Nasz umysł, nasze władze duchowe, potrzebują nasycić się Bożą mądrością. To przecież rozmowa wytwarza bliskość duchową, która jest esencją miłości. Rozmawiając z Panem, rozmyślając nad tym, co On mówi, stajemy się Mu bliżsi i bardziej gotowi na zjednoczenie z Nim w Eucharystii. I bardziej stęsknieni spotkania z Nim twarzą w twarz.

Bardziej zafascynowani tajemnicą, którą On przed nami rozpościera.


***


"Istnieją dwa rodzaje czytelników świętych ksiąg. Pierwsi są jak ci, którzy wyciskają winne grona czubkami palców. Udaje im się wycisnąć z owoców tylko najbardziej rzadką część soku, a ponieważ jest on wodnisty i nie fermentuje, powiedzą, że winogrona są złe. Takimi czytelnikami są ci, którzy z trudem przerzucają księgę do samego końca i nie znajdują nic godnego uwagi.

Drugi rodzaj czytelników to tacy, którzy wyciskają winogrono aż do miazgi ostatniej pesteczki. Sok fermentuje i staje się doskonałym winem. Taki czytelnik zgłębia każde przeczytane słowo i znajduje upodobanie w myśli, którą te słowa przekazują."

(Daniel Lifschitz, Z mądrości chasydów)

***


Apetyt rośnie w miarę jedzenia.




Następny tekst w cyklu 42 postoje: Ta skała






Komentarze

  1. "Man-hu" znaczy "co to jest"?, a może raczej "to co jest", "co przed nami położą" (por.Łk 10,8), bez sarkania, że to pokarm gorzki bądź mizerny?

    «Weź i połknij ją, a napełni wnętrzności twe goryczą, lecz w ustach twych będzie słodka jak miód» (Ap 10,9)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe skojarzenie, ale w tym przypadku jednak chodzi o pytanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe skojarzenie budzi we mnie zamieszczona powyżej fotografia. Czy Siostra chciała by ją może poznać?

      Usuń
    2. Zakładam, że tak :)

      «Nie przyszedłem znieść [Prawa], ale wypełnić» (Mt 5,17)

      Usuń
  3. Tak, Biblia stawia pytania i udziela na nie odpowiedzi w innym miejscu. Pewnie dlatego, by rozbudzić w nas ciekawość i zachęcić do szukania, zapewniając przy tym, że SKARB istnieje. Pamiętasz, "szukajcie, a znajdziecie"? (Łk 11,9-13)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz